Co szósty mieszkaniec Unii Europejskiej cierpi na zaburzenia psychiczne, w tym na depresję i nerwice. W Polsce dotykają one co siódmego mieszkańca, co oznacza kilka milionów osób z problemami psychicznymi – wynika z ubiegłorocznego raportu OECD i Komisji Europejskiej „Health at a Glance: Europe 2018".
Raport szacuje, że koszty związane z zaburzeniami psychicznymi (m.in. leczeniem, zwolnieniami chorobowymi, mniejszą produktywnością) sięgają w Unii ok. 600 mld euro rocznie, a w Polsce ok. 13 mld euro. Według danych ZUS łączna długość absencji chorobowej z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania stale rośnie. W 2017 r. sięgnęła 19,4 mln dni...
Psycholog z centrali
Znaczenie dobrej kondycji psychicznej pracowników zaczynają już dostrzegać firmy, które do niedawna skupiały się na dbałości o dobrą formę fizyczną załogi, finansując jej opiekę medyczną i karnety sportowe. Od kilku lat część pracodawców, także w Polsce, wprowadza kompleksowe programy well being mające zapewnić dobrostan fizyczny i psychiczny pracowników. Na razie ta grupa firm nie jest liczna i tworzą ją głównie spółki dbających o employer branding międzynarodowych korporacji, które fundują pracownikom zajęcia jogi, porady dietetyków, treningi radzenia sobie ze stresem i uważności (mindfulness).
Ich firmy matki na Zachodzie idą niekiedy jeszcze dalej, zapewniając ludziom wsparcie psychologów. Kamil Skowera z firmy doradczej Mercer twierdzi, że również w Polsce pojawiają się takie rozwiązania, choć zwykle są to zagraniczne programy udostępniane polskim pracownikom, którzy mogą np. korzystać z anglojęzycznej infolinii psychologicznej. Na razie tylko nieliczni mogą liczyć na psychoterapię czy choćby konsultację psychologa w ramach firmowego abonamentu medycznego.